Biały orzeł, czerwone tło! Jak to pogodzić? Orzeł to przecież ptak drapieżny, który dusi ofiarę szponami, rozszarpuje dziobem, a kolor biały symbolizuje niewinność, czystość, to metafora otwartego umysłu i autorefleksji! Natomiast czerwony… to pasja, energia nadająca ruch i motywująca do działania! Pobudza i stymuluje, również seksualnie… Pomyśleć, że stanowi jedynie tło dla wynaturzonego orła, znieruchomiałego, nieobecnego (metaforycznie…). Co to za drapieżnik?! Jak ma przeżyć? Jak okazać swoją moc? Wystarczy, że mu koronę na głowę wcisną i już? Prawdziwy król… bez jaj…
A przecież polski patriotyzm jest orli, drapieżny, gwałtowny i nagły. Pojawia się wraz z kolejnymi falami wydarzeń — marszami, meczami itd. Wszędzie go wtedy pełno — w dźwięku, obrazie, słowie! W takich momentach okazuje się, że ta biel to tylko taka zasłona dymna. Ściema. Jak na dłoni widać, że powinno być zupełnie odwrotnie: orzeł czerwony, tło białe — wszystko byłoby na miejscu i zgodnie z realiami!
Jest jeszcze jedno, mocno kontrowersyjne rozwiązanie… Zapewne nikt wcześniej nie brał go pod uwagę, a jednak połączenie tych dwóch barw daje zupełnie inną jakość. Jasne, że trudno byłoby się przyzwyczaić, ale z czasem… A jaka symbolika stałaby za tym rozwiązaniem!
Róż to miłość i współczucie, pocieszenie i poczucie akceptacji. To radość i ciepło. Warto przemyśleć…
Aenean congue blandit semper. Nulla sodales convallis risus vitae ultrices. Sed tempor nulla vel sodales facilisis. Curabitur cursus egestas bibendum.