Co się czai w piwnicy? Kto ukrywa za drzwiami? Czyja dłoń skrobie w ścianę mieszkania po zmroku?
Pewnie czasem przychodzi ci do głowy myśl, która powoduje, że skóra cierpnie i dreszcz przebiega po karku… Sprawdzasz wtedy czy drzwi są solidnie zamknięte, czy nikt nie stoi na ulicy wpatrując się intensywnie w twoje okna i wreszcie okrywasz się szczelnie kocem, jakby to miało cię uchronić przed nadciągającym złem…
A gdyby się okazało… Gdybyś przez moment odwrócił rolę? Gdybyś przez ułamek szalonej i niepoprawnej chwili dopuścił, że to jednak przed tobą ktoś zamyka drzwi, zasłania okna i wskakuje pod koc zasypiając skulony na możliwie najdalej od drzwi sypialni położonym brzegu łóżka?
Co przychodzi ci do głowy? Jaka świta myśl? Jakie ziarno kiełkuje w tej przepastnej jaskini między twoimi oczami, gdy spojrzysz na nie światło-dajnym wzrokiem?
A teraz powiedz… Przed kim uciekasz?
Aenean congue blandit semper. Nulla sodales convallis risus vitae ultrices. Sed tempor nulla vel sodales facilisis. Curabitur cursus egestas bibendum.
Comments on This Post
PiotrAuthor
Mam tak, że gdy na drodze dostrzegam grupkę nieciekawie wyglądających koleżków, to, po pierwszym szybszym biciu serca i pierwszej dawce adrenaliny, uspokajam się i pytam sam siebie: „A dlaczego to ja mam się bać ich, a nie oni mnie? W końcu nie wiedzą, kim jestem.”
Podnoszę wyżej głowę, prostuję plecy i pewnym krokiem mijam szemrane towarzystwo. Jak na razie udaje się, jeszcze nikt mnie nie zaczepił. Może po człowieku, który sprawia wrażenie, że się nie boi, nie wiadomo, czego się spodziewać?
Lubię myśleć, że kolesie z takiej grupki są wtedy, jak tych czterdziestu Arabów z dowcipu uciekających przed jednym Murzynem: „A bo to wiadomo, któremu da w mordę?”
Pewnie Twoje myśli, gdy pisałeś ten tekst, szybowały po zupełnie innych rejonach, ale tak mi się skojarzyło.
Pozdrawiam.
adminAuthor
Super! To nieważne gdzie szybowały moje myśli. Każdy z nas ma własne doświadczenia związane z tym i podobnymi tematami. Myślę, że temat jest na tyle uniwersalny, że każde doświadczenie i opis są adekwatne. 🙂 Dzięki za komentarz!